2. Recenzja- Apartament w Paryżu- Guillaume Musso

Tytuł; "Apartament w Paryżu"

Autor; Guillamue Musso

Wydawnictwo: Albatros

Ilość stron: 400

Ocena: 10/10

  

Hej!

Dzisiejsza recenzja będzie na temat książki pt. "Apartament w Paryżu" Guillaume Musso.

Do napisania tego posta zbierałam się przez długi czas....ale już napisałam!

Przy okazji dziękuję Lawendowa Salwatore Books za drobną pomoc. ;)

                          ~~POSTACI~~

Madeline Greene- była policjantka, która po życiowych zawirowaniach, poszukuje w Paryżu równowagi i spokoju.

Gaspard Coutances- sławny dramatopisarz, ogólnie mówiąc odludek. W Paryżu ma zamiar napisać swoją najnowszą sztukę.

                        ~~FABUŁA~~

Madeline, po traumatycznych przeżyciach, przybywa do Paryża, by zaznać cichego i spokojnego życia. Za sprawą wielkiego nieporozumienia dołącza do niej Gaspard, znany dramaturg, który ma skłonności do mocniejszych trunków.

Obydwoje ze wzajemnością niszczą sobie plany na bliską przyszłość.

    

Teraz ta dwójka musi ze sobą dzielić codzienność oraz miejsce zamieszkania na najbliższy czas- pracownia znanego oraz tragicznie zmarłego amerykańskiego malarza, Seana Lorenza. 

W niewyjaśnionych okolicznościach zaginęły trzy dzieła artysty i to właśnie na naszej dwójce spada obowiązek odnalezienia ich.

W pracowni jednak zamieszkuje jeszcze jedna osoba...,a może duch? Tak, to właśnie duch Seana, w szafach wiszą jego ubrania, na stoliku stoją ulubione perfumy.

Artysta staje się dla Madeline i Gasparda kimś niespodziewanie bliskim, kimś kto doprowadzi ich do punktu, który na zawsze zmieni życie naszych bohaterów...

                   ~~PODSUMOWANIE~~

Jestem w książce zakochana, jak i oczywiście w autorze. 

Postaci są do siebie tak podobne, a zarazem całkowicie odmienne.

Czytając książkę możemy wielu rzeczy się dowiedzieć na temat Paryża, może uwierzycie lub nie, ale czytając blisko siebie cały czas miałam internet i sprawdzałam paryskie ulice, nazwy dzieł malarzy itd.

To niesamowite, że autor przemycał takie smaczki, aż po prostu nie mogłam się powstrzymać przed sprawdzeniem ich.

Guillaume Musso oficjalnie trafia na listę moich ukochanych autorów!

       Polecam przeczytać, Wasza Oktawia ;*